wtorek, 12 kwietnia 2011

Z wizytą na Cejlonie

Łyk porannej herbaty wprawił mnie w doskonały nastrój. Wyjątkowy smak herbacianych liści "Royal Tea" prosto z ogrodów Sri Lanki przypomniał mi o wizycie w tym kraju.
Odbyłem ją prawie 5 lat temu, kiedy pracowałem w biurze podróży Neckermann i byłem odpowiedzialny za wybór hoteli do katalogu z egzotycznymi kierunkami.


Na Cejlon (bo tak brzmi druga nazwa wyspy na Oceanie Indyjskim) najlepiej dostać się liniami SriLankan Airlines. Już wsiadając do samolotu na jednym z europejskich lotnisk, przywitają nas urocze uśmiechy stewardes, ubranych w narodowe stroje i składających ręce w charakterystycznym geście pozdrowienia. Lot do Colombo -stolicy Sri Lanki- trwa kilkanaście godzin.

Na miejscu czeka nas zupełnie inny świat. Jest to kierunek, który poleciłbym wszystkim, którzy potrzebują wyciszenia lub mają do przemyślenia jakąś ważną życiową decyzję. Doskonałe połączenie dziewiczej przyrody, wyjątkowego klimatu, szczerości mieszkańców, wybornej kuchni i bogatej historii czyni pobyt na wyspie wyjątkowym.

Koniecznie trzeba skorzystać z zabiegów ajurwedy, oferowanych przez większość hoteli na Cejlonie i wrócić do domu odnowionym duchowo i fizycznie. Chociaż turystów z całego świata przyciągają głównie wybrzeża Sri Lanki, ze wspaniałymi piaszczystymi plażami, warto wybrać się na wycieczkę wgłąb wyspy.


Na mnie największe wrażenie zrobiła Sigirija - 370-metrowa skała, wpisana na listę światowego dziedzictwa. Znajduje się na niej stanowisko archeologiczne i ruiny starożytnego Pałacu króla Kassapy - bohatera krwawej legendy, który żywcem zakopał w ziemi swojego ojca aby przejąć tron.

Widok ze skały jest imponujący , a umieszczone tam przed wiekami malowidła świadczą o dobrze rozwiniętej cywilizacji.


Kolejnymi przystankami na trasie wycieczki powinny być miasta z nazwami, na których łatwo połamać język. Anuradhapura i Pollonaruwa to dwie historyczne stolice Sri Lanki. Można tam zwiedzić ruiny miast z XX i XII wieku.

Jadąc w kierunku południowym w stronę miasta Kandy, po niestety nienajlepszych drogach na których dodatkowo panuje ruch lewostronny mija się plantacje herbaty i gospodarstwa, gdzie można zobaczyć pracujące słonie. Kandy to miejsce bardzo ważne dla wyznawców buddyzmu. To właśnie tu znajduje się Świątynia Zęba. Jak łatwo się domyślić, przechowuje się w niej ząb Buddy. Tysiące ludzi przybywa tam codziennie na pielgrzymki tworząc wyjątkowy klimat, który każdy Europejczyk zapamięta na bardzo długo.


Popełniłbym grzech, gdybym nie wspomniał o krewetkach z grilla w sosie curry serwowanych w hotelu Royal Palms. Są one kwintesencją lankańskiej kuchni - moim zdaniem - najlepszej na świecie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz